Las Szeptów

Elena · Wysłany: Sob 23:25, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Płakac, mój drogi. Plakac i się odchudzac! A co do mojej pomocy: to spróbowac można, ale nie odpowiadamy za uszkodzenia na ciele i umyśle!- zatrzeglam.

Cidarh · Wysłany: Nie 18:04, 21 Mar 2010 Temat postu:

Machnąlem ręką i przymknąłem oczy. I jak tu taką podejść, poderwać? Nijak! Ech, kobiety...

Elena · Wysłany: Nie 18:24, 21 Mar 2010 Temat postu:

- W puszczy nie zamyka się oczu na zbyt długi czas, bo coś może zajśc od tyłu i zjeśc- mruknęłam- Czy ktoś oprócz mnie zgłooodniaał?

Cidarh · Wysłany: Nie 22:29, 21 Mar 2010 Temat postu:

Olśniło mnie.
- Ja. - podniosłem rękę. - Mam chrapkę na małą kanapkę! Ale od biedy mogą być i pieczone mrówki...

Elena · Wysłany: Pon 13:25, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Mrówki?- skrzywiłam się, ale korzystając z moich super mocy zjarałam 4 mrówki, które łaziły po drzewie. Niestety, od mrówek ognień przeszedł na drzewo, które też zaczęło się palic- Sami się tym zajmijcie. Ja miałam tylko usmeżyc mrówki!- powiedziaąłm i odeszłam na bezpieczną odległośc.

Cidarh · Wysłany: Pon 18:03, 22 Mar 2010 Temat postu:

Chciałem cofnąc się jak najszybciej, ale ciało odmówiło posłuszeństwa.
- Pomóżcie mi, nie dam rady! - z całych sił starałem się odpełznąć od drzewa, niestety na próżno...

Elena · Wysłany: Pon 20:18, 22 Mar 2010 Temat postu:

Podbiegłam do Cidarha i odciągnęłam go od płomieni.
- Żyjesz?- zapytałam.

Cidarh · Wysłany: Wto 21:26, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Z trudem... ale jakoś... dzięki Tobie... - spojrzałem elfce głęboko w oczy.

Elena · Wysłany: Wto 21:40, 23 Mar 2010 Temat postu:

Odwróciłam się zarumieniona. szybko zalałam drzewo strumieniem wody, wydobytej z podziemnych źródeł, których jednak nie było tak wiele, jak mi się wydawało.
- To ten... Może już chodźmy, bo nie wiadomo co tu nas jeszcze znajdzie. Może przyjdą jakieś Craigi, czy inne takie- zaśmiałam sie nerwowo.

Cidarh · Wysłany: Czw 19:24, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Obronię was! - zawołałem i momentalnie zgiąłem sie w ataku bólu. - Już... idę... a gdzie Lara i jej japończyk? Zostaliśmy... sami? W środku wielkiego lasu?

Elena · Wysłany: Czw 19:54, 25 Mar 2010 Temat postu:

- Boisz się lasu?- uśmiechnęłam się krzywo- Obronię cię!- zaśmiałam się i podtrzymałam chłopaka- może chcesz laskę, jak dziadek? Very Happy

Cidarh · Wysłany: Nie 15:58, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Jeżeli można prosić... ale i taką... prawdziwą nie pogardzę! Razz

Elena · Wysłany: Nie 16:18, 28 Mar 2010 Temat postu:

Roześmiałam się głośno, ale z gałęzi drzew utworzyłam dla Cidarha drewnianą laskę
- No. I musisz ładnie teraz podziękować!

Cidarh · Wysłany: Pon 20:57, 29 Mar 2010 Temat postu:

- Dzięęęękuuujęęę! - po chwili namysłu cmoknąłem elfkę z zaskoczenia w usta. - i buziak gratis Wink

Elena · Wysłany: Wto 12:01, 30 Mar 2010 Temat postu:

Na chwilę znieruchomiałam, ale szybko sie ocknęłam i zaczęłam wycierać usta i pluć na wszystkie strony.
- Beh, bleh, bleh! Kiedyś ty ostatni mył zęby?