Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avarati
Mag, Szermierz
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z powietrza Płeć: Ona
|
Wysłany: Śro 20:06, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Ty... Ty zdrajco! - Krzyknął Rafael, upuścił Elenę i podleciał do Lokiego, żeby mu władować. Po chwili Loki leżał nieprzytomny na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rvianna
Arcykapłan Dusz Kapłan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka :) Płeć: Ona
|
Wysłany: Śro 20:20, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Gabriel błyskawicznie zanurkował w powietrzu, chcąc złapać Elę, ale rezultat był taki, że cała nasza trójka wylądowała na piachu. Sługusy Hitlera otoczyły nas momentalnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Czarna Strażniczka Admin, MG
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cienia lasu Płeć: Ona
|
Wysłany: Śro 20:24, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ja z Larą nadal szybowałyśmy nad całym zamieszaniem, spoglądając w dół, na rozwój wypadków.
- Robimy coś? - zwróciła się do elfki, spoglądając przez ramię. Przez to nie zauważyła piramidy i władowała się na nią z donośnym hukiem. Zjechała po cegłach w dół, wzniecając tumany kurzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rvianna
Arcykapłan Dusz Kapłan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka :) Płeć: Ona
|
Wysłany: Śro 20:58, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Mieliśmy przechlapane. Związali nam ręce i prowadzili w stronę piramid.
Anioły krążyły w powietrzu, nie mogąc nic zrobić - miecze zostawili w Niebie, a tu wybrali się tylko na chwilową inspekcję. Szłam posłusznie za Craigiem, a za mną dreptała Elena.
- Co oni chcą z nami zrobić? - szepnęła.
- Nie mam pojęcia...
Craig nagle zwolnił i po chwili odwrócił głowę w naszą stronę:
- Złożą nas w ofierze bogom słońca... Ra będzie miał radochę...
Zacisnęłam pięści. O nie. Nie będzie mnie żaden Ra obmacywał - wydostanę sie stąd, czy im się to podoba czy nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lara
Kapłan, Szermierz
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 1037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tirganach Płeć: Ona
|
Wysłany: Śro 23:44, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
Gruchnęłam na piasek razem ze smoczycą, która trochę skołowana po zaliczeniu piramidy, również pozbierała się i razem spoglądałyśmy na oddalających się przyjaciół.
-A gdzie Kyoya?-zapytałam rozgladając się wokoło-Niech to znowu gdzieś go wcięło-powiedziałam wpieniona całym zajściem.
Po chwili z oddali słychać było wrzaski Hitlera i jego bandy.
Z tumanu kurzu wyłonił sie olbrzmi otoczony kolcami fioletwoy jeżyk, a za nim Hibari z otwartym Pudełkiem Vongoli
-Co za burdel-powiedział i skinął na jeża, który roznosił wszystko wokół.
-Lecimy-rzekłam do smoczycy, bo byliśmy dość daleko od reszty, by móc im pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Czarna Strażniczka Admin, MG
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cienia lasu Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 14:19, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Dobra - skinęła łbem smoczyca, po czym zebrała pasażerów ogonem i posadziła ich na swój grzbiet. Wybiła się mocno od podłoża, a potem rozwinęła błoniaste skrzydła.
- Ktoś ma jakiś plan? - zapytała, szybując w stronę grupki w dole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rvianna
Arcykapłan Dusz Kapłan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka :) Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 18:26, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Zwiewamy! Najlepiej do tej całej piramidy, tam nas w labiryncie nie znajdą... - wskazałam ręką na masywną budowlę, która była już bardzo blisko. - Biegniemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Avarati
Mag, Szermierz
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z powietrza Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 18:58, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
http://www.youtube.com/watch?v=z574WRiIlug&feature=related Nie wiem czemu, ale ta piosenka właśnie mi się skojarzyła z tymi podróżami
------------------
Zwiewaliśmy przed Hitlerem, ile sił w nogach. Ja, jako niedojda człapałam na końcu, miałam już zakwasy i grzęzłam w piachu. Ale udało nam się uciec przed nazistami, gdy w końcu weszliśmy do tego dziwnego budynku.
Nagle wszystko zaczęło się kołysać, a później szarpać się! Powstał tak wielki hałas, że wszyscy pozatykali uszy. Gabriel podszedł do okna...
- Jezu Chryste! - Wrzasnął. - My... lecimy!
- Co to, kurde?! - Prychnęłam i usiadłam się na jakieś puszce. - Marsjanie atakują czy jak?
Jak na zawołanie okrążyło nas 20 zielonych potworów, uzbrojonych po zęby Marsjanów! Posłusznie wyciągnęliśmy ręce do góry w ramach kapitulacji.
- Tak, mamy ich, kapitanie T294! - Zagulgotał jeden z tych wypasionych potworów. - Ale... oni nie są typowymi Ziemianiniami. To zupełnie inna rasa!
- Ale i tak są ciekawym zjawiskiem! - Zarechotał ten, który jest niby tym kapitanem. - Zaprowadzić ich do laboratorium, wsadzić ich do klatek! Zbadamy te zwierzęta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loki Val Hallen
Szpieg/Złodziej
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: On
|
Wysłany: Czw 19:11, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
/Song i film wymiatają A ci kosmici, buahahaha xD/
- Przepraszam, panie kosmito! - Zbuntowany i wkurzony do krańca możliwości zbliżyłem się do tego syfiastego grubasa. - Ja nie jestem zwierzęciem...
Nagle jeden z nich wziął mnie z zaskoczenia i wszczepił mi jakieś paskudztwo na szyję i powiedział:
- Ten osobnik jest nieźle pobudzony, ma dwukrotny nadmiar testosteronu we krwi...
- Loki nie uprawiał sexu od czasu, gdy spółkował z Rvianną! - Powiedział Rafael, usprawiedliwiając mnie.
- Rafi! W mordę? - Krzyknąłem. - Nie mów...
- ... i trzykrotnie więcej adrealiny! To zwierzę chore psychicznie! Trzeba go zamknąć w osobnej klatce!
- MAMUSIIIUUUUUUUUUUUUU!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rvianna
Arcykapłan Dusz Kapłan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka :) Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 19:38, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Skoro tak się bawimy... - błyskawicznym ruchem wydobyłam z mojej nieodłącznej torby miecz świetlny. Po paru minutach zaciętej walki kosmici leżeli już na ziemii z pourywanymi głowami i wirującymi w powietrzu kończynami. Otrzepałam ręce i schowałam oręż o dwracając się do trójki aniołów stojących w rządku z identycznie opadniętymi szczękami.
- Tu jestem, syneczku. - pogłaskałam wyjącego Lokiego po głowie. nagle zatrzymałam się jak wryta. - Skoro my lecimy...
- Tak...
- I ja wyrżnęłam wszystkich kosmitów...
- Tak?
- To kto pilotuje tą piramidę?!
Cisza, która zapadła zanim grzmotnęliśmy o ziemię utkwiła mi głęboko w pamięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cidarh
Naczelny Kierownik Pralni & Magik
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: On
|
Wysłany: Czw 19:42, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Obolały podniosłem się na nogi i chwiejnym krokiem doczłapałem do okna (skąd okno w piramidzie?!)
- Łaaał! - otworzyłem szeroko oczy. - Czy ja mam zwidy, czy jesteśmy w samym środku amazońskiej dżungli? O, a tam jakiś chłopek stoi...
Cieniutka strzałka wypuszczona z dmuchawki ukuła mnie w szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Mag, Łucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Królestwo Ashir Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 19:57, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
- Cholera co jest?!- krzyknęlam patrząc to na Cidarcha to na wyjącego Lokiego.
- Czemu oni nas nie kosiają?@!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Czarna Strażniczka Admin, MG
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cienia lasu Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 19:59, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Atrita usiadła na szczycie jakiegoś pięciogwiazdkowego hotelu, mrugając ślepiami. Jeszcze nigdy, przenigdy nie widziała latającej piramidy! To był dziw, cud, coś nierealnego. No, ale skoro ona jest przerośniętym gadem ziejącym ogniem, to po krótkim rozważeniu sytuacji stwierdziła, że to tylko kolejny dziw nad dziwami. Jakież było jej zdumienie, kiedy piramida odleciała prędko, skręciła i poszybowała nie wiadomo gdzie. A smoczyca siedziała nadal na dachu z niezbyt mądrą miną, nie wiedząc, dokąd się udać w poszukiwaniu przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rvianna
Arcykapłan Dusz Kapłan
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka :) Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 20:22, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Usypiali nas po kolei. Chłopcy i aniołowie ustawili się dookoła nas, ale strzałki najpierw załatwiły ich, następnie nas.
Ocknęłam się związana z jakiejś wiosce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Mag, Łucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Królestwo Ashir Płeć: Ona
|
Wysłany: Czw 20:25, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
Powoli otworzyłam oczy. Widok mnie przeraził.
Byliśmy w Afrykańskiej wiosce, a wokół nas czarnoskórzy tańczyli jakiś dziwny taniec. Kobiety miały włosy nakręcane na kości, a mężczyźni blizny na twarzach. Chciałam się wydrzec, ale miałam... zaszyte usta?! Czy mi sie tylko wydaje, czy oni nam zszyli usta? Spojrzałam na pozostałych. Moje przeczucia sprawdziły się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|